Od studiów przebywam w stolicy. Mój los przybrał tempa, gdy odnalazłem robotę marzeń i zacząłem zarabiać o wiele większe pieniądze. Raptownie mogłem sobie kupić o wiele więcej, moje śnienia rozpoczynały się urzeczywistniać. Jako małolat nie nie frasowałem się nad tym, by odkładać pieniądze. Podnajmowałem lepsze M oraz nabyłem pierwsze auto. Samochód nie był dobrym pomysłem, psuł się regularnie, potrzebował ciągłych napraw.
Utrzymywanie samochodu kosztowało mnie na szczęście nie tak sporą część dochodów. Powinienem wpaść na myśl w jaki sposób moje auto schować przed zimą. Nie pragnąłem żeby całkowicie pordzewiał od soli. Przeszkodę rozwikłały blaszaki Warszawa jest wypełniona owymi małymi garażami, w jakich bez problemu za nieznaczną należnością możesz przechowywać co jeno pragniesz. Wynająłem szybko jeden na Ochocie. Blaszak usytuowany był w taki sposób, że odległość pomiędzy nim a domem była mała. Szybko nawet w największe mrozy mogłem dostać się w trakcie 5 min. z mieszkania do garażu. Po jakimś czasie, zarówno pojazd jak i moje niezbyt duże gniazdko zaczęły mi nie wystarczać. Wynająłem lokal składający się z 2 poziomów na Mokotowie. Obecnie odległość pomiędzy garażem, a mieszkaniem była już dostrzegalna.
Zamieniając samochód wycofałem się z posiadania garażu. Nowiutki samochód zdołałem już pozostawiać bezpiecznie w garażu pod ziemią, należącym do bloku, w jakim mieszkam. Jaki to był komfort! Winda każdego dnia woziła mnie na miejsce do parkowania, a stamtąd już pod sama pracę docierałem moim, nie bałamućmy się, zdecydowanie lepszym samochodem. Mimo niezbyt łatwych początków zawsze będę ciepło wspominał blaszaki Warszawa ofiarowała mi wiele opcji dzięki którym obecnie nie jestem zmuszony korzystać. Ostatnio zacząłem się zastanawiać, czy mimo wszystkiego nabycie takiego blaszaka w Warszawie nie byłby korzystnym rozwiązaniem. W każdym wypadku mógłbym go wynająć oraz zarabiać dodatkowe pieniądze.