W chwili zlikwidowania w naszym państwie karty pływackiej zmniejszyła się także liczba skorych do nauki pływania. Nieraz jednak po latach człowiek żałuje, iż w dzieciństwie nie poświęcił większą ilość czasu na ogarnięcie tej, tak praktycznej umiejętności. Co z tego, skoro multum ludzi uważa, że będąc dorosłym głupio jest szkolić się pływać? Musimy jednakowoż rozstać się z takim sposobem rozumowania.
Większym obciachem jest nie umieć pływać niż uczyć się tego, obojętnie od wieku. Tym bardziej, że dużo ofert letnich realizowanych bywa nad morzami, jeziorami, rzekami czy nawet oceanami. I chociaż nurkowanie głębinowe niekoniecznie jest tym czego moglibyśmy od siebie wymagać, to już możliwość bezpiecznego czucia się w trochę głębszej wodzie niż „do kostek” czy nawet „do pasa” jest ciężka do zlekceważenia. Swoją drogą, nawet pomijając wyjazdy wakacyjne, alternatywa efektywnego przebywania na basenie, bez nieodzowności notorycznego spoglądania „w jakim miejscu jest ratownik” jest bezcenna. A więc odpowiedź na zapytanie czy opłaca się nauczyć się pływać w dorosłym wieku jest banalna: tak. Natomiast jak się za to zabrać? Wszystko jest zależne od tego w jakim miejscu zamieszkujemy jak również czy w pobliżu są jakiekolwiek pływalnie albo bezpieczne zbiorniki wodne. Na szczęście, jeżeli chodzi o taką kwestię jak nauka pływania dla dorosłych Warszawa będzie kapitalnym miejscem by zacząć. Spora liczba rozmaitych basenów, o zróżnicowanej głębokości ułatwia samodzielne nastawienie do problemu. Tym bardziej iż pływalnie są bezpieczne oraz na ogół otwarte w ogromnie rozległym limicie godzin co uprzystępnia dostrojenie czasu nauki do naszego grafiku. W każdym z przypadków warto rozważyć skorzystanie z wsparcia trenera, przynajmniej na początku. Błędy, jakie możemy robić na początku nauki nierzadko są trudne do późniejszego usunięcia, tym samym wskazane jest, by nasze postępy doglądał profesjonalista.